wtorek, 1 listopada 2011

Mój pamiętnik ;-) Holandia

Dalej...pojechałam do Holandii. Tam tymczasowo pracuje mój tata. Holandia słynie ze:ślicznych tulipanów i innych kwiatów, przepysznych, różnorodnych serów, krów, drewnianych chodaków, a przede wszystkim wiatraków. O, i zapomniałam o jeszcze jednym- rowerów. No, rowery bowiem są ważniejsze od samochodów i pieszych. Jest dla nich dużo dróg rowerowych i są dla nich oddzielne światła sygnalizacyjne! Nie wiem co by jeszcze o tym kraju powiedzieć. Nie będę się za bardzo rozpisywała na temat Holandii. Jest tam bardzo dużo do zwiedzania. Ja byłam w Hadze. No, dużo czasu spędzaliśmy na plaży z rodzicami, z babcią i z dziadkiem. Również dużo zwiedzaliśmy. Pojechaliśmy też do Delft(Jeżeli chcecie wiedzieć więcej o Holandii i jej zwyczajach oraz Delft zobaczcie na stronach internetowych). No, a po tym jak wyjechaliśmy do Holandii(a podróż samochodem trwała 13 godzin) pojechałam z babcią i z dziadkiem do Mikołajek na mazurach. Później do drugiej babci i WAKACJE się SKOŃCZYŁY!!!:) 

Mój pamiętnik ;-) ciąg dalszy

W plitvickich jezierach było cudownie! Śliczne wodospady, góry i niebieskie(wyglądające jak sztuczne) jeziora. W tych jeziorach pływały kraby, raki, jakieś węże wodne...normalnie się bałam! Chodziliśmy całe 3 godziny i po prostu nogi się urywały=) Zatrzymaliśmy się na chwilę-na lody-i poszliśmy dalej...płynęliśmy statkiem przez malownicze jeziora, oglądaliśmy duuuże wodospady...no, i pojechaliśmy do domu. Później pogoda trochę się zepsuła i tylko raz byliśmy na plaży. Za to pojechaliśmy na ekskluzywny basen!!!! Był widok na morze, hydromasaże i wiele innych i ciekawych atrakcji. Ogólnie- zabawa była przednia!!!!!